Młodzi nieraz mają chrapkę wyróżnić się z tłumu. Strategii na realizacje takiego pomysłu jest całkiem dużo. Protest często jest wyrażany poprzez zewnętrzne przejawy, jest on rzeczą zwyczajną. Istnieje nawet opinia, że ów młodzieńczy bunt jest niezbędny do poprawnego rozwoju psychicznego człowieka. Jedną z metod jest niekonwencjonalny sposób ubierania się.
Autor: Luciano Brito
Źródło: http://www.flickr.com
Dziewczynka dotąd uwielbiająca ubierać się jak mała królewna, raptem ubiera martensy i wytartą katanę po starszym bracie, zaś chłopak dotąd preferujący zbliżony duchem do tatusia klasyczny ubiór nagle zmienia swój styl. Wszelkie te zmiany są wynikiem poszukiwania własnej tożsamości. Takie zmiany zwykle nie są niepokojące. Być może nieco drażniące. Inaczej ma się rzecz, gdy chłopiec zastanawia się nad wykonaniem sobie tatuażu. Nawet jeśli uzyska on konieczny wiek wymagana jest tu kategorycznie daleko idąca rozwaga. Bezspornie nie powinniśmy ulegać przelotnym emocjom, gdyż korekta ewentualnych błędów jest dość kosztowne.
Usunięcie tatuażu to zabieg J. Janicki – (stenoza kanału kręgowego) bardzo bolesny i długotrwały. Jeśli wybierzemy procedury rutynowe możliwe jest nawet powstanie śladu, i wówczas dodatkowo korzystne będzie usuwanie blizn pooperacyjnych (czyli dodatkowe koszta). Są sposoby lepsze które nie powodują tak drastycznych utrudnień, chociaż bólu na nieszczęście nie unikniemy. Kolejnym popularnym ostatnio zabiegiem jest make-up trwały. Pod względem technologicznym nie różni się od tatuażu, w związku z tym usuwanie makijażu permanentnego brwi realizuje się w podobny sposób niczym usuwanie tatuażu, tyle że liczba sposobów jest znacznie zawężona z powodu lokalizacji wykonywania zabiegu. Dlatego moim zdaniem trzeba się głęboko zastanowić zanim zdecydujemy się na upiększenie
swojego ciała w taki sposób.
Na początku tekstu wspomniałem że młodzież ma oczywistą skłonność do buntów. Odrębną grupą która ubóstwia się wyróżniać są mężczyźni po czterdziestce. W tym przypadku rozmawiamy o pełnoletnich klientach zrównoważonych finansowo mogących sobie na nie pozwolić. Moim sądem są lepsze sposoby na wyrażanie swojej indywidualności, np. przez interesujące zainteresowania albo wolontariat. Pewnie będzie to pożyteczne dla wszystkich też nasz buntownik zyska więcej aniżeli spodziewa się, chociażby satysfakcję której nie da się kupić.
